Praca w strefie zagrożenia pożarowego bez użycia aparatu tlenowego często była całkowicie niemożliwa, a skuteczność przeprowadzanej akcji zależała w dużej mierze od jakości takowego wyposażenia. Nic więc dziwnego iż coraz więcej jednostek wymieniało dotychczasowo używane wyposażenie na modele nowe, lepiej sprawdzające się w najtrudniejszych warunkach.
Nowoczesny aparat tlenowy dla straży pożarnej
Podczas gdy starsze modele aparatów tlenowych sprawdzały się ciągle tak samo dobrze, z każdym rokiem do użytku wchodziły usprawnione modele, posiadające więcej zabezpieczeń i dające ratownikom większe możliwości działania. Nowoczesny aparat powietrzny, bowiem, nie tylko zapewniał ratownikowi zapas tlenu w miejscu w którym oddychanie bez urządzenia wspomagającego byłoby szkodliwe dla zdrowia, ale również mógł służyć jako źródło powietrza dla osób poszkodowanych. Przede wszystkim, aparaty te były bardzo lekkie, mimo dużych butli z zapasem tlenu, mogącym pozwolić na bezustanną pracę nawet przez kilka godzin. Stosowane były równocześnie z maskami ochronnymi, niemal całkowicie osłaniając ratownika od szkodliwego wpływu dymu i spalin. Mogły być one również wyposażone w dodatkowy przewód i maskę tlenową, dzięki której możliwe było udzielenie doraźnej pomocy osobie poszkodowanej, znajdującej się w strefie zagrożenia, lub też wyewakuowanie jej poza teren działań, jeśli było to możliwe bez uszczerbku na zdrowiu.
Nowoczesne aparaty tlenowe były całkowicie niepodatne na wpływ otwartego ognia, i mogły być używane nawet w strefie pożarowej bez obawy o uszkodzenie czy jakikolwiek wypadek, który mógłby zagrozić zdrowiu ratownika. Również same butle były osłonięte warstwą ognioodporną, i bardzo dobrze znosiły wystawienie nawet na źródło otwartego ognia.