Siłownia stacjonarna czy na zewnątrz?

Wielu z nas w obliczu pojawiającej się wiosny i nadchodzącego po niej lata rusza gwarnie na siłownię, aby ruszyć przysłowiowe cztery litery. Niestety okres zimowy nie zachęca do aktywności fizycznej i często nawet sportowi zapaleńcy zwalniają tempo, wychodząc z formy. Na szczęście wiosną wszystko budzi się do życia, budzimy się też i my.

Ćwiczmy w domu, ćwiczmy pod chmurką

siłownia pod chmurkąJak powrócić do dobrej formy po nieco spokojniejszym, leniwym zimowym okresie? Na pewno warto zacząć się ruszać. Nie chodzi tu o sporty wyczynowe, czy męczenie się godzinami na siłowni, choć i to ma swoich zwolenników. Dopasujmy formę ruchu do własnych upodobań oraz możliwości. Dla jednych będą to przejażdżki rowerowe za miasto, gdzie obcowanie z przyrodą pozwoli czerpać niekłamaną przyjemność z wysiłku fizycznego. Dla innych będzie to bicie własnych rekordów w bieganiu na bieżni. Ważne aby to, co robimy sprawiało nam radość, a nie było przykrym obowiązkiem. Miłośnicy ćwiczeń na siłowni spędzą tam owocne godziny i wrócą do domu ze świadomością wykonania dobrej roboty. Innym przyjemność sprawi siłownia pod chmurką, gdzie w promieniach wiosennego słońca i przyjemnych okolicznościach natury będą mieli możliwość pracy nad konkretnymi partiami mięśni. Swoją drogą taka siłownia pod chmurką bardzo często umieszczona jest w okolicy dziecięcego placu zabaw, co pozwala rodzicom upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Pociecha korzysta z uroków huśtawek i zjeżdżalni, a rodzic w tym czasie buduje formę na lato.

Możliwości powrotu do aktywnego trybu życia jest naprawdę wiele i każdy chętny znajdzie coś dla siebie. W zaciszu domowym czy na dworze, w mieście lub na wsi, indywidualnie bądź w grupie, w zależności od osobistych preferencji  i możliwości. Wystarczą szczere chęci i odrobina wolnego czasu w ciągu dnia, aby odbudować formę na kolejny sezon.