Sklep z bramami i ogrodzeniami w Krakowie

W czasach, kiedy gospodarka tak intensywnie się rozwija, nie ma już miejsca dla niektórych praktycznych zawodów. Znaczną część pracy ludzkiej zastępują teraz maszyny, które wykonują to szybciej i znacznie niższym kosztem – niestety, nie tak dokładnie jak ludzka ręka.

Bramy i ogrodzenia nie od kowala a z automatu

ogrodzeniaJednym z takich zawodów, które niestety coraz rzadziej są spotykane, jest kowalstwo. Któż teraz będzie z tym nadludzkim wysiłkiem kuł żelazo, skoro podobne rzeczy tworzy się w wielkich fabrykach – i są tańsze. Ludzie rzadko kiedy patrzą na to, czy coś zostało ręcznie wykonane, wolą skupić się na niskiej cenie produktu. Dlatego nie słyszymy już zbyt często o kowalach. Kolejnym zawodem – nie tyle zanikającym, co niedocenianym – jest ślusarz. Każdy widział na pewno sklep oferujący usługi ślusarskie. Teraz go sobie przypomnijcie – nie ma tam zbyt wielu klientów, prawda? To dziwne, ponieważ jest to bardzo przydatny zawód. Żeby wymiana zamków przebiegła profesjonalnie, powinno się zwrócić z tym do fachowca. Ale ilu z nas to robi? Zakładam, że niewielu, ponieważ często te zakłady nie mają z czego się utrzymać. Teraz pełno jest sklepów sprzedających solidne bramy i ogrodzenia z Krakowa, ale kto ich aż tyle potrzebuje? Kraków jest dużym miastem, więc wiadomo, że taki sklep będzie miał konkurencję, ale takich sklepów ostatnio otworzono setki. A należy wspomnieć, że oferowany przez nich towar kupujemy raz na kilkanaście lat. Jednak jest tak dużo tych sklepów, jakby ogrodzenia były towarem pierwszej potrzeby, jak chleb czy wędliny. Uważam, że to trochę dziwne i powinniśmy zadbać o oferty składane przez drobnych fachowców, którzy najlepiej znają się na swojej pracy. Być może okaże się, że wcale nie musisz kupować nowej bramy, wystarczy coś podreperować w tej, którą masz obecnie. Ale reklamy, które są wszechobecne, spróbują ci narzucić kupno nowej bramy. Teraz jest taka moda – zamiast coś naprawiać, to kupuje się nowe.

Ale to straszny konsumpcjonizm i materializm, więc może zanim udasz się po kolejną nową rzecz, zastanów się, czy jest ci potrzebna.