Bardzo lubię swoją pracę w kinie. Dzisiaj miałem fajne zadanie aby posprawdzać wszystkie listwy cenowe. Musiałem poodkurzać je szczotką i odpowiednim płynem. Wyczyściłem tak te listwy cenowe, że można by z nich jeść. Szef mnie pochwalił, że pierwszy raz widzi tak dokładnie wypucowane listwy cenowe.
Stojaki reklamowe ciągle puste
Lubię jak się mnie chwali, bo to mnie motywuje do dalszej pracy. Pracuje ciężko i dbam o to, aby wszystko było dokładnie zrobione. Później mój szef powiedział, że muszę dopilnować aby stojaki reklamowe – emano.com.pl również były wszystkie wyczyszczone, aby ani kurz, ani lepkie ślady po dotknięciach nie były tam nawet pod spodem. Nie ma sprawy, wziąłem się za te stojaki reklamowe tak dokładnie, że tylko naukowiec z mikroskopem atomowym mógłby coś dostrzec. Uzupełniłem również wszystkie stojaki reklamowe o brakujące ulotki, prospekty, broszury informacyjne, programy najbliższych seansów i inne takie. Standy kartonowe to było moja ostatnia droga dzisiejszego dnia. Ustawiałem te standy kartonowe przed każdym wejściem do sali, aby kusiły sobą klientów, aby brali informacje, aby mogli zaplanować sobie wizytę w kinie w najbliższym czasie. Te standy kartonowe są świetne, bo można je wycinać tak jakby wyglądali jak żywi aktorzy, bohaterowie filmów, jak budynki. Standy kartonowe cudownie wyglądają w kinie, czasami stojąc obok nich sam się czuję jakbym był w akcji. Wyszedłem na przerwę i podszedł do mnie kierownik i powiedział, że jak mało kto się tak spisuje.
Docenia moją pracę, ustawienie i przygotowanie takich elementów jak stojaki reklamowe uznał za mistrzostwo. Jestem z tego dnia bardzo zadowolony, zaczął się od tego czym są listwy cenowe, a skończył na osobistym uznaniu kierownika. Myślicie, że będę dzięki temu awansował? Chciałbym być zastępcą.