Suszarki kieszeniowe w toaletach publicznych

Korzystanie z publicznej toalety można nazwać raczej koniecznością niż przyjemnością. Na samą myśl zarazków, które się w niej znajdują przechodzą mi ciarki po skórze. Duża ilość osób korzystających z tego miejsca w galeriach handlowych, szkołach i biurach powoduje, że zwiększa się ryzyko zarażenia poprzez drobnoustroje przenoszone na urządzeniach sanitarnych.

Suszarki kieszeniowe alternatywą dla suszarek automatycznych

suszarka kieszeniowaKażda osoba korzystająca z toalety zostawia swoje zarazki na każdym urządzeniu którego dotknie. Dlatego niezbędne jest każdorazowe mycie rak po wyjściu z toalety. Niestety po ich umyciu musimy takie ręce wysuszyć, a automatyczne suszarki dostępne w toaletach trzeba zazwyczaj włączyć wciskając przycisk, który również dotykały wszystkie osoby wychodzące z toalety. Pewnym rozwiązaniem stało się wprowadzenie czujników, które włączają suszarki bez ich dotykania, a jeszcze lepszym rozwiązaniem jest suszarka kieszeniowa, która oprócz możliwości bezdotykowego suszenia rąk posiada jeszcze kilka dodatkowych zalet. Oczywiście najważniejsze jest to, że suszarka suszy ręce zaraz po ich włożeniu do niej i nawet nie musimy niczego dotykać. Strumień powietrza wypuszczany z dwóch stron z kurtyn powietrznych na nasze ręce skutecznie usuwa nadmiar wilgoci z naszych rąk. Dodatkową zaleta stosowania suszaki kieszeniowej jest to, że w przeciwieństwie do innych nie wyrzuca wody na podłogę, tylko wychwytuje ją zbiornik umieszczony na jej dnie. Dzięki czemu podłoga nigdy nie jest ochlapana wodą co sprawia, że w toalecie mamy ład i porządek.

Uważam, że takie urządzenia powinny znajdować się w każdej toalecie publicznej nie tylko ze względu na kwestie sanitarne, chociaż oczywiście je uważam, za priorytetowe, ale również ze względów estetycznych oraz bezpieczeństwa. Mokra podłoga to czynnik, który może sprawić, że ktoś się poślizgnie na niej i zrobi sobie krzywdę, a to może być bardzo niebezpieczne zwłaszcza w publicznej toalecie.