Wolny czas i obozy językowe

Każdy kto pracuje ma taką możliwość by wziąć sobie parę dni wolnych. Ja zawsze wykorzystuję cały urlop w danym roku, ale w związku z dużymi obowiązkami w ostatnim roku w pracy nie miałam możliwości wykorzystania całego urlopu.

Obozy językowe w Londynie i innych miastach

obozy językoweTeraz musiałam wziąć prawie dwa miesiące płatnego urlopu. Aż tyle mi się nazbierało. Szef kazał iść na urlop, ponieważ pracownik zgodnie z kodeksem pracy nie może mieć zaległego urlopu, który w dodatku nie jest wykorzystany. W pierwszym miesiącu urlopu wypoczęłam sobie nad morzem, zrobiłam wszelkie porządki w domu i nie miałam już co robić. Bardzo mi się nudziło już w domu. Miałam zbyt dużo wolnego czasu, więc do głowy przyszło mi zrobienie czegoś innego. Przeszłam się po mieście w poszukiwaniu inspiracji. Przechadzając się między uliczkami dostrzegałam liczne szyldy reklamujące daną firmę. W szczególności jeden z nich przykuł moją uwagę. Był to szyld z napisem wyjazdy językowe. Pierwsze co pomyślałam, że to jakieś biuro podróży, ale po wejściu do środka okazało się, że to nie jest biuro podróży. Była to szkoła nauki języków obcych. Fakt w swych usługach mają różne obozy językowe, jak na przykład na Malcie, Grecji, Hiszpanii, Portugalii, chyba był też jeszcze Londyn. Trochę słowo obóz mnie zniechęcał. W dzieciństwie rodzice wysyłali mnie na liczne obozy sportowe, stąd nie lubię tego słowa. Ale obozy językowe może i były by przyjemne. Jednakże ja aż tyle wolnego czasu to nie mam. Przeszłam może parę przecznic dalej od tego miejsca i co zobaczyłam.

Znowu jakaś szkoła nauki języka, tym razem z szyldem obozy językowe za granicą. Nawet nie wiedziałam, że jest u nas coś takiego. Warto czasami przejść się między uliczkami swojego miasta, by je poznać. Pomimo, iż tyle lat tu mieszkam, to nie znam miasta.

Warto sprawdzić obozy językowe w Londynie – www.tt.edu.pl