Zwykły zamek daje nam tylko dwie możliwości: możemy go otworzyć, lub zamknąć. Także klucz do niego „obfituje” w te dwie możliwości. Chcemy otworzyć – otwieramy. Chcemy zamknąć – zamykamy. I to tyle, co może zaoferować zwykły zamek. Ale przecież zamek powinien od tego być. Niekoniecznie. Z zamkami elektronicznymi jest inaczej.
Co może zaoferować nam zamek elektroniczny?
Wszystkie zamki elektroniczne do drzwi zewnętrznych, czy też wewnętrznych mają o wiele więcej do zaoferowania, niż zwykły zamek, na tradycyjny klucz. Przede wszystkim są bezpieczniejsze. Jeśli np. zgubimy klucz do zamka zwykłego, potrzeba skorzystania z usług ślusarza staje się priorytetem. Z zamkiem elektronicznym jest zgoła inaczej. Tutaj nic się nie zgubi, a nawet jeśli zgubimy np. kartę zbliżeniową, zawsze można przeprogramować taki zamek. Poza tym – karta zbliżeniowa, to nie jest jedyna, możliwa opcja otwierania takich zamków. Można je otwierać za pomocą np. telefonu komórkowego i jeśli np. nasze dziecko wraca wcześniej ze szkoły, możemy mu przesłać na jego telefon specjalny kod dźwiękowy, który taki zamek otworzy. To bardzo wygodne, ponieważ klucze dzieci często gubią. Już dawno minęły czasy, kiedy to dzieci chodziły z kluczami do domu zawieszonymi na szyi. Dziś już się tego nie stosuje, choć są oczywiście ludzie, którzy nie maja przekonania do tego typu innowacji. Ale przecież świat idzie do przodu, więc ci, którzy zostają w tyle, niczego nie osiągną. Skoro już ktoś tę technologię wymyślił, to należy z niej korzystać.
Zamki elektroniczny to bardzo dobry pomysł także na zabezpieczenie naszego domu przed włamywaczami. Przy tej technologii nie mają oni łatwego życia. Aby włamać się do tak zabezpieczonego domu, trzeba by było wiele wysiłku, oraz determinacji, którą ma niewielu.