W zeszłym miesiącu byłam na parapetówce u moich bliskich znajomych. Budowali się przez blisko cztery lata i śmiałam się z nich nawet, że chyba nigdy nie uda im się wykończyć tego domu. Jednak poradzili sobie a końcowy efekt zrobił na wszystkich ogromne wrażenie.
Też chciałabym mieć perfekcyjne odkurzanie centralne
Dom jest przestronny, jasny, niby bardzo surowy i nowoczesny ale również całkiem przytulny. Moja koleżanka jest plastykiem więc cały dom ma wręcz niepowtarzalny klimat. Chociaż wnętrze podobało mi się niesamowicie to jednak najbardziej zaintrygowało mnie co innego, a mianowicie perfekcyjne odkurzanie centralne. Wcześniej nawet o czymś takim nie słyszałam. Spacerując po domu zauważyłam dyskretne ale też lekko ozdobione otwory przy podłodze. Kiedy o to zapytałam usłyszałam, że jest to właśnie centralne odkurzanie. Zasada jest prosta: przyłączasz rurę do gniazda i odkurzasz zupełnie normalnie. Jednak cały kurz i brud zamiast wędrować do worka, jak ma to miejsce w klasycznych odkurzaczach, odciągane jest do jednostki centralnej i wypuszczane na zewnątrz budynku. Odkurzacze centralne Śląsk zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Niby tak prosty a jednak genialny pomysł, czemu wcześniej nawet o tym nie pomyślałam. Dla mojego męża takie centralne odkurzacze to również całkiem spora ulga. Jako alergik męczy się z klasycznymi odkurzaczami, nawet tymi z filtrami wodnymi. Mnie najbardziej pociąga ta wygoda i estetyka. Koniec z ciągnięciem odkurzacza za sobą. Dodatkowo odkurzacze centralne są szalenie ciche. Głośno pracuje tylko jednostka centralna ale ją umieszczamy w piwnicy czy garażu. Jedyną wadą tego rozwiązania jest jego stosunkowo wysoki koszt.
Ponadto instalacja wymaga umieszczenia rur w ścianach. W przypadku już wykończonych domów może stanowić to pewien dodatkowy problem. Nic nie jest bez wad, jednak odkurzacze centralne mają zdecydowanie więcej zalet niż wad. Dlatego warto się nad nimi zastanowić.