Nowy dom i kozy kominki

Sześć lat temu udało mi się wykupić działkę o której marzyłam już od wielu lat. Przez wszystkie te lata działka była poza zasięgiem moich możliwości finansowych ale najwyraźniej nie tylko ja uważałam ją za drogą.

Atrakcyjne kozy kominki upiększają wnętrze

kozy kominkiDziałka była wystawiona na sprzedaż przez blisko pięć lat zanim wreszcie właściciel obniżył racjonalnie cenę i było mnie stać na kupno. Budowa trwała ponad dwa lata i pochłonęła majątek. Dom jest jednak piękny, gustowny i bardzo przytulny. Jego największym atutem jest kominek koza. Wydawać by się mogło, że lepszym rozwiązaniem byłby kominek gazowy czy jakikolwiek inny, nowocześniejszy. Ja jednak chciałam urządzić mieszkanie w sposób bardzo starodawny i kominek wolnostojący nadawał się do tego najlepiej. Zresztą nie będę ukrywać, że kwestie finansowe również odegrały tutaj swoją rolę. Piece wolnostojące są jednak nieporównywalnie tańsze niż jakiekolwiek inne formy ogrzewania. I nie chodzi mi tylko i zakup i montaż ale i eksploatację. Piece kozy są bardzo efektywne. Wystarczy kilka szczap drewna aby ogrzać dom na kilka godzin. Niestety kozy kominki mają również swoje wady. Najbardziej nie odpowiada mi to, że ogrzewania nie można zaprogramować. Jeśli więc wracam do domu po całym dniu pracy to pierwsze co muszę zrobić to napalić w swoim piecyku bo w domu panuje chłód. Dlatego bardzo poważnie rozważałam instalację jeszcze jakiegoś ogrzewania. Pierwszej zimy zauważyłam jednak, że mieszkanie nagrzewa się wyjątkowo szybko, prawdopodobnie równie szybko co ogrzewanie innymi metodami, może nawet szybciej.

Dlatego zrezygnowałam z innego ogrzewania i pozostałam przy moim ulubionym kominku. Chociaż wymaga on pewnej opieki to i tak jest strasznie wygodny. Natomiast klimatu jaki daje taki kominek nie można osiągnąć w żaden inny sposób.