Inwestując w budowę domu mamy na uwadze nie tylko same materiały budowlane w postaci pustaków, czy cegły. Jak to mówią: „sama cegła nie wystarczy”. Dom wymaga o wiele więcej zaangażowania nie tylko środków finansowych, ale także własnego czasu i poświęcenia. Tego jakoś nikt nie przelicza na pieniądze.
Wełna mineralna to dobry materiał dociepleniowy
Docieplanie budynków (czy to nowych, czy też już starszych) powinno się odbywać po wcześniejszym zastanowieniu się i przeanalizowaniu wszystkich opcji za i przeciw. Niektórzy utrzymują, że wełna jest lepszym materiałem dociepleniowym, od np. styropianu. Ich przeciwnicy natomiast, stawiają styropiany wyżej, niż wełny mineralne. Nikt z nich nie ma tak naprawdę (do końca) racji. Wszystko zależy od współczynnika ciepła, czyli rodzaju struktury danego materiału, jego gęstości, oraz samych procesów technologicznych. Żaden współczynnik ciepła nie jest zależny od materiału izolacyjnego, a od współczynnika lambda. Im niższy, tym materiał jest cieplejszy. Niestety, także jest droższy. Lambda dla styropianu wynosi 0.040, natomiast dla wełny mineralnej 0,042. Ale nie tylko współczynnik ciepła jest ważny. Wełna mineralna, jak i sam styropian doskonale nadają się na docieplenia, jednak są między nimi pewne różnice. Aby budynek był dobrze docieplony, ważna jest także tzw. paroprzepuszczalność, która wcale nie zależy li tylko od samego materiału służącego do docieplenia.
Jeśli np. ocieplimy nasz dom wełną mineralną, a potem położymy tynk o słabej paroprzepuszczalności, całe docieplenie może stracić na swej atrakcyjności. Jeśli jeszcze od wewnętrzne ściany pomalujemy farbą, która nie pozwoli jej „oddychać” możemy doprowadzić nawet do dużego zawilgocenia ścian, a co za tym idzie, nawet do zagrzybienia.