Nazywam się Marian i jestem największym producentów w kraju. Produkujemy sprzęt specjalistyczny taki jak między innymi szafy sterownicze, wszelkie części do serwerowni czy stacje transformatorowe, ale nie tylko.
Klient miał dostać tanie stacje transformatorowe
Dostałem nowe zlecenie, żeby dostarczyć do Warszawy stacje transformatorowe, ale nie miałem kierowcy. Mieliśmy wszystko zajęte, bo szykowaliśmy dostawę na rozdzielnice średniego napięcia, których było dość dużo oraz rozdzielnice niskiego napięcia, więc wszyscy kierowcy byli zajęci. Kiedyś dostałem od znajomego namiar na kierowcę, którego mogę wynająć na zlecenie i jest rzetelny, więc uznałem, że to czas, żeby skorzystać z jego usług. Zadzwoniłem do niego i umówiłem się na następny dzień z samego rana. W międzyczasie zadzwonił klient, który miał dostać tanie stacje transformatorowe, że potrzebne są mu jeszcze baterie kondensatorów i prosił aby dostarczyć wszystko na raz. Nie miałem pojęcia, czy kierowca ma na tyle duże auto i zabierze wszystko, ale postanowiłem z nim to omówić jak przyjedzie. Nazajutrz chłopaki już od piątej rano pakowali rozdzielnice średniego napięcia na samochody ale jeszcze im przypomniałem, żeby zabrali rozdzielnice niskiego napięcia, bo te także mamy dostarczyć. Jak wyszedłem na plac to od razu zauważyłem, że czeka kierowca. No proszę, był na czas. Dochodziła szósta a on już czekał. Podszedłem do niego i poinformowałem, że zaszły zmiany, ponieważ klient chce jeszcze baterie kondensatorów i zapytałem czy da radę. Kierowca potwierdził, więc chłopacy zaczęli załadunek.
Najpierw wsadzili wszystkie stacje transformatorowe, a dopiero na koniec baterie kondensatorów i okazało się, że wszystko weszło. Kierowca zapewnił, że na siedemnastą towar będzie u klienta. Jak się sprawdzi, to będę z nim współpracował.